Tego szukam w górach. Zachwytu, człowieczeństwa, odosobnienia. Bliskości pokrewnej duszy. Ciszy ale też głębi pozornie nieistotnych rozmów. (Bo wtedy mówi się tylko to, co trzeba). Piękna nieuchwytnego i ulotnego jak dym z ogniska, blask gwiazd, płynące po niebie obłoki, spadające liście, szum lasu... Gór nie da się posiąść zachłannie, w pośpiechu, na siłę, byle więcej, byle mocniej, byle szybciej... Dlatego wyruszam w te niepopularne miejsca. Ciche, piękne, pustelnicze... Atrakcyjne, dla tych, którzy wiedzą... I niech tak pozostanie jak najdłużej.
Prześliczny piesek, cudowne woreczki i całość taka fantastyczna !!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńGratuluję pomysłów i starannego wykonania !!!
Piękne! Podpisuję się pod komentarzem Urszuli - świetne prace!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję Wam dziewczyny serdecznie! Dajecie ogromną motywację do dalszej pracy :) Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuń