Kochana moja Pamietaj o naszywce uroczej o naturze bab wiedźmiastych takich jak my :) Tej z naszym motto " po prostu nie lubię być sztucznie miła :)" :*
Tego szukam w górach. Zachwytu, człowieczeństwa, odosobnienia. Bliskości pokrewnej duszy. Ciszy ale też głębi pozornie nieistotnych rozmów. (Bo wtedy mówi się tylko to, co trzeba). Piękna nieuchwytnego i ulotnego jak dym z ogniska, blask gwiazd, płynące po niebie obłoki, spadające liście, szum lasu... Gór nie da się posiąść zachłannie, w pośpiechu, na siłę, byle więcej, byle mocniej, byle szybciej... Dlatego wyruszam w te niepopularne miejsca. Ciche, piękne, pustelnicze... Atrakcyjne, dla tych, którzy wiedzą... I niech tak pozostanie jak najdłużej.
Świetna naszywki:)
OdpowiedzUsuńTHX :)
UsuńNaszywki wyborne, tylko za dużo "veganu" :)
OdpowiedzUsuńEee taam, veganu nigdy zbyt wiele :) A inne też będą, nawet już są tylko muszę sfocić i wrzucić na bloga :)
UsuńKochana moja Pamietaj o naszywce uroczej o naturze bab wiedźmiastych takich jak my :)
OdpowiedzUsuńTej z naszym motto " po prostu nie lubię być sztucznie miła :)" :*
Pamiętam, pamiętam wkrótce efekty mojej pracy ujrzą światło monitora :):**
UsuńBardzo fajny pomysł te naszywki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne!
Dziękuję kofi :)
Usuń